Ta sekretarka Hitlera, Traudl Junge wcale nie uciekła z Berlina z jakimś chłopakiem. Sowieci ją złapali i wielokrotnie zgwałcili.
film jest oparty na zwierzeniach sekeretarki Junge jestem pewien (w sumie nie ma się co dziwić) że postawiła warunek żeby w filmie nie pokazywali jak ruscy robią jej z d..py jesień średniowiecza
Stary wątek, ale rzućcie okiem https://en.wikipedia.org/wiki/Talk%3ATraudl_Junge#Rape
Tak czy siak, Junge nie opuściła w maju 1945 r. Berlina, trafiła do paki, i siedziała w niej aż do zakończenia Procesów Norymberskich.
Nie Junge, bo we własnej autobiografii nie wspomina na ten temat, tylko właśnie opisuje ze szczegółami całą ucieczkę bez takich ekscesów. Cała ta wzmianka pochodzi z książki, Jamesa P. O'Donnella, który bardzo zdawkowo opisał sprawę w swojej książce, nie podając detali i źródeł odnośnie do tego wydarzenia. Oprócz tego sam w prologu przyznaje, że niespecjalnie zależy mu na historycznej dokładności. Junge do aresztu trafiła krótko po ucieczce, ponieważ sama wróciła do Berlina.