hehe, film oczywiście fajny, ale biust tej pani jest po prostu obłędny! :P
Taki "akurat" ;)
no nie da się ukryć dwa cudeńka. Verhoeven nie przypadkowo ją zaaangażował, to taki stary zbok, znaczy dobry reżyser ma chłop styl, ale lubi chyba wykorzystywać swoją moc reżserską - co film kogoś rozbiera.
ładna kobieta i ma bardzo ładna figurę.ale piersiami to nie ma sie co zachwycać.nawet mi sie nie podobały.szczerze mówiac mam wieksze ( ale nie za duze) i ladniejsze:)i myśle ze daleko moim do ideału.
W skali od 1 do 6, jak nic 6 się należy piersiom Carice :) Verhoeven, to ma klawe życie ;) Ah, te wszystkie castingi ;) A co sądzicie o futerku? ;) Musiała także przefarbować. I Verhoeven nie bał się tego pokazać! :)